Liverpool vs Manchester United – szlagier w Premier League
W weekend oprócz piłki nożnej kibice zwrócą również uwagę na konkursy skoków narciarskich w Zakopanem, jednak dla fanów Manchesteru United i Liverpoolu nie będzie ważniejszego wydarzenia, a tych przecież w Świdnicy nie brakuje!
Więcej niż trzy punkty
W ostatnich latach Liverpool przejął panowanie we wewnętrznej rywalizacji tych drużyn. The Reds nie przegrali z Manchesterem United na swoim boisku od 2016 roku, a licząc ogólnie – czterech kolejnych spotkań bez podziału na miejsce rozgrywania rywalizacji.
Można powiedzieć, że po raz pierwszy od bardzo dawna dojdzie do sytuacji, w której to United przystępuje do meczu z wyższej pozycji w tabeli. Czerwone Diabły po wygranej nad Burnley po raz pierwszy od czasu zakończenia pracy przez Sir Alexa Fergusuna są liderem po 17 kolejce Premier League. Tym razem oba zespoły zagrają nie tylko o prestiż i kolejny rozdział w bardzo długiej historii pojedynków, ale również o pozycję lidera – Liverpool w przypadku wygranej wróci na swoją pozycję z ubiegłej kampanii, a United może się na niej umocnić i zdystansować największego rywala na sześć oczek.
Liverpool
The Reds w obecnym sezonie mają swoje problemy, ale największym z nich jest fala kontuzji, która zalała głównie formację defensywą Jurgena Kloppa. Do zdrowia wrócił już Trent Alexander Arnold, a także bramkarz, jednak nadal niedostępni z powodu poważnych urazów są podstawowi stoperzy – Virgil van Dijk, Joe Gomez, a także kontuzjowany ostatnio Joel Matip. W jaki sposób poradzi sobie z tym Jurgen Klopp? Być może podobnie, jak w meczu z Southampton na środku defensywy zagrają defensywni pomocnicy.
Liverpool w obecnej kampanii stracił już więcej punktów niż w całym poprzednim sezonie. Widać, że The Reds zaliczyli spory zjazd w dyspozycji, jednak trzeba brać poprawkę na wspominane urazy, a także nieprzewidywalność tego morderczego sezonu, w którym drużyny nie wytrzymują tempa. Jedno się natomiast nie zmieniło, czyli postawa na Anfield. Tutaj nadal Liverpool nie ma sobie równych na boiskach Premier League i jest liderem klasyfikacji domowej. Co więcej, aktualni mistrzowie Anglii nadal śrubują wynik spotkań bez porażki na własnym stadionie w lidze. W tym sezonie mają bilans siedmiu wygranych i jednego remisu z ostatniej potyczki przeciwko WBA.
The Reds z ostatnich czterech meczów ligowych wygrali tylko jeden, więc tutaj mają spory margines do poprawy.
Statystyki – Liverpool:
· Liverpool to jedyna niepokonana drużyna na boiskach Premier League.
· The Reds wygrali tylko jeden z czterech ostatnich meczów ligowych.
· Liverpool wygrał dwa ostatnie mecze domowe z United.
· The Reds strzelili przynajmniej dwa gole w dwóch ostatnich starciach domowych z Czerwonymi Diabłami.
· Liverpool to wicelider Premier League z dorobkiem 33 oczek.
· The Reds są najlepszym zespołem domowym w lidze.
· Liverpool stracił gola w dwóch ostatnich meczach domowych.
· Ostanie czyste konto The Reds zaliczyli na Anfield 6 grudnia przeciwko Wolves.
· 7 z 8 meczów domowych Liverpoolu to wyniki +2,5 gola.
Manchester United
Już od kilku lat można było złapać się za głowę, jeśli patrzyło się na kadrę Manchesteru United, a następnie zestawiło się to z tabelą. Czerwone Diabły grały zdecydowanie poniżej oczekiwań, przez co dochodziło do kolejnych zmian trenerów. Obecnie nieźle radzi sobie Ole Gunnar Solskjaer, jednak jeszcze po porażce z RB Lipsk był jednym z kandydatów do zwolnienia.
United w tym sezonie jest niepokonany na wyjazdach w Premier League. Czerwone Diabły mają praktycznie komplet zwycięstw poza domem, ale wpadł im pechowy remis z Leicester, który zaburzył doskonałe statystyki. Mimo wszystko nadal nie mają sobie równych. Czy to właśnie ta drużyna przełamie serię meczów bez porażki The Reds na Anfield?
Statystyki – Manchester United:
· Czerwone Diabły są niepokonane na wyjazdach w Premier League od początku sezonu.
· Manchester United wygrał 11 z 17 meczów ligowych.
· Czerwone Diabły od startu rozgrywek zanotowały tylko trzy porażki w lidze.
· United nie wygrało czterech ostatnich meczów bezpośrednich z LFC.
· Ostatnie zwycięstwo Manchesteru United na Anfield miało miejsce w 2016 roku.
· Manchester United strzelił tylko jedną bramkę w czterech ostatnich wizytach na Anfield.
· Czerwone Diabły wygrały 3 z 4 ostatnich delegacji.
· W środku tygodnia United wygrało na wyjeździe z Burnley po bramce Pogby.
· United jest liderem Premier League z 36 punktami na koncie.
· Manchester United to najbardziej overowa drużyna w lidze na wyjazdach – 7 z 8 meczów z wynikiem +2,5 gola.
Zakłady bukmacherskie – co obstawiać?
W ofercie zakładów bukmacherskich forBET znajdziesz wiele interesujących propozycji przed rozpoczęciem tego meczu. Na podstawie powyższych statystyk warto zwrócić uwagę na opcję z wynikiem 1X, która pozwoli na podbicie kursu w kuponach AKO. Liverpool nie przegrywa na własnym boisku i nie sądzę, żeby miało się to zmienić.
W forBET znajdziesz również propozycje, dzięki której możesz obstawić, że w meczu będzie przywoływany przez Jurgena Kloppa rzut karny.
Jeśli chodzi o zakłady specjalne na linie bramek – Liverpool to najbardziej overowa drużyna w klasyfikacji meczów domowych Premier League – 7/8 rywalizacji na Anfield z wynikiem +2,5 gola, natomiast United ma takie same liczby w delegacjach.
Proponowany typ: +2,5 gola.
Więcej o lokalnym sporcie.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
ForBET Zakłady Bukmacherskie Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie – zezwolenie z dnia 4 maja 2016 r. nr PS4.6831.10.2016.
Mateusz Nowak – redaktor portal Zagranie.com. Analizuję mecze piłkarskie i rynek zakładów bukmacherskich.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj