Zaatakował butelką kierowcę autobusu

52-letni mieszkaniec naszego miasta stanie przed sądem za zaatakowanie kierowcy autobusu komunikacji miejskiej. Pokrzywdzony został uderzony szklaną butelką w twarz, a sam sprawca uciekł. Do przestępstwa doszło w minioną niedzielę 1 listopada nad ranem - po godzinie 5:30 – w autobusie komunikacji miejskiej jadącym ul. Długą.

Funkcjonariusze pierwszego komisariatu ustalili, że 59-letni kierowca poprosił 52-latka, aby ten wysiadł na najbliższym przystanku, ponieważ razem z kolegą spożywał alkohol podczas podróży. Obaj mężczyźni nie mieli również zakrytych ust i nosów w trakcie pobytu w autobusie. Niestety nietrzeźwy i agresywny 52-latek postanowił uderzyć kierowcę trzymaną przez siebie szklaną butelką w twarz - tak zrobił, a potem uciekł. W wyniku ataku 59-latek z poważnymi obrażeniami głowy, ale na szczęście nie zagrażającymi jego życiu, trafił do szpitala.

Policja zatrzymała podejrzanego chwilę później w rejonie skrzyżowania ul. Długiej z Norwida. Agresor odpowie teraz przed sądem. Za spowodowanie średniego uszczerbku na zdrowiu u pokrzywdzonego może spędzić za kratami więzienia 5 lat.