11.10.2020 17:48

Wałbrzych - Świdnica: dobra wiadomość dla rowerzystów!

Niedawno pisaliśmy o tym, że do skomunikowania rowerowego Wałbrzycha ze Świdnicą w ramach remontu drogi wojewódzkiej 379 brakuje dość sporego odcinka - ale, jak się dowiedzieliśmy, jest szansa, że coś się na tym brakującym odcinku wydarzy i będzie można w miarę bezpiecznie przemieszczać się tam rowerem.

O możliwości rowerowego połączenia Świdnicy i Wałbrzych pisaliśmy niedawno przy okazji toczącego się remontu drogi wojewódzkiej 379 między Wałbrzychem a Świdnicą. Projekt jej przebudowy zawierał ścieżkę rowerową prowadzącą od ul. Słowiańskiej w Świdnicy do lasu pomiędzy rondem łączącym tę drogę z drogami na Burkatów i Witoszów Dolny a Modliszowem. Niestety, projekt, ku wielkiemu żalowi rowerzystów, nie przewidywał kontynuacji ścieżki rowerowej na pozostałym remontowanym obecnie odcinku - czyli od Modliszowa do Starego Julianowa, a wcześniej na części "serpentyn" od wiaty turystycznej do Modliszowa.

Jest jednak nadzieja na pewien kompromis, o czym mówili samorządowcy przy okazji otwarcia singletracka w Jedlinie-Zdroju. Wygląda na to, że znaleźli rozwiązanie, które można by zastosować, skoro projekt nie przewiduje dołożenia ścieżki obok drogi.

- W Wałbrzychu przede wszystkim staramy się połączyć główne trasy rowerowe z innymi gminami. Droga do Jedliny-Zdroju jest prawie gotowa, połączenie z gminą Walim realizuje się małymi krokami, wzdłuż remontowanej drogi 379 pojawi się element rowerowy na pewnych odcinkach i pracujemy nad tym, żeby można było z Wałbrzycha przejechać bezpiecznie przez Jedlinę do Walimia i dalej do Głuszycy - zapowiedział podczas otwarcia prezydent Wałbrzycha i lider Aglomeracji Wałbrzyskiej Roman Szełemej.

- Na terenie gminy Walim powstanie asfaltowa droga rowerowa pomiędzy Modliszowem a Starym Julianowem - dodaje wójt gminy Walim Adam Hausman.

Niestety w połowie drogi między tymi miejscowościami przebiega granica oddzielająca powiaty wałbrzyski i świdnicki. Jednak, jak mówi wójt, toczą się rozmowy na temat połączenia rowerowego gminy z miastem i gminą Świdnica.

- Ustaliliśmy dwa punkty styczne, gdzie nasze trasy rowerowe mogłyby się łączyć, będzie to Stary Julianów przy okazji przebudowy drogi 379, ale również Zagórze Śląskie. W lesie niedaleko Modliszowa mogą powstać trasy rowerowe MTB i singletrack - mówi wójt.

Obok aut

A jak zapowiadany "element rowerowy" miałby wyglądać od strony technicznej?

- Będziemy zabiegać o to, żeby wyodrębnić pas rowerowy na nowej drodze, jak to jest na przykład w Wałbrzychu na odcinkach Świdnickiej. To jest nasz pomysł, ale na razie czekamy aż skończą budować tę drogę i wtedy jej się przyjrzymy - zapowiada Roman Szełemej.

A zatem, podsumowując, połączenie rowerowe Świdnicy z Wałbrzychem ma szansę wyglądać następująco: od granic administracyjnych Świdnicy do ronda między Burkatowem i Witoszowem regularna droga rowerowa obok drogi dla samochodów, to samo powyżej ronda do parkingu przy wiacie turystycznej, stamtąd prawdopodobnie przejazd duktami leśnymi w stronę Złotego Lasu, Dziećmorowic i Wałbrzycha, a od Modliszowa (w najgorszym razie od połowy odcinka Modliszów - Stary Julianów) do Starego Julianowa być może wydzielona w obrębie jezdni droga dla rowerzystów. Przewidziano jeszcze 500 metrów normalnej ścieżki rowerowej od ronda przy wjeździe na Uczniowską do Starego Julianowa.

Na pewno to lepsze od stanu dotychczasowego, ale wszystko pozostaje na razie w ramach zapowiedzi, czekamy więc na dalszy rozwój wypadków. Tym bardziej, że finał przebudowy DW 379 coraz bardziej odsuwa się w czasie.

Magdalena Sakowska
Foto: JK, Magdalena Sakowska