Przesiądą się na fotel pasażera. Bo się śpieszyło...

Znaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości, szczególnie w terenie zabudowanym, to czynnik wielokrotnie zwiększający ryzyko wypadku drogowego. Z tego też powodu przepisy przewidują surowe sankcje dla kierowców dopuszczających się tego typu wykroczeń, a funkcjonariusze zwracają szczególną uwagę na takie zachowania.

111 km/h, 109 km/h i 94 km/h to prędkości z jakimi  amatorzy szybkiej jazdy zostali zatrzymani w ciągu ostatniego weekendu na drogach gminy Świdnica oraz gminy Żarów, gdzie obowiązują ograniczenia prędkości do 50km/h i do 40 km/h.

26 marca - 46-letni  mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego przekroczył dozwoloną prędkość o 61km/h  jadąc pojazdem marki BMW  na terenie gminy Świdnica, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Mężczyzna na miejscu został ukarany mandatem karnym, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych, ale chyba co najbardziej dotkliwe, 46-latek musiał pożegnać się  z prawem jazdy, które może odzyskać dopiero po 3 miesiącach.

Tego samego dnia z  prawem jazdy na najbliższe 3 miesiące musiał pożegnać się również 48-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego. Mężczyzna kierując samochodem osobowym marki Ford przekroczył prędkość dozwoloną prędkość o 54 hm/h.  Został zatrzymany na terenie gminy Żarów  w miejscu ograniczenia prędkości do 40 km/h. Na miejscu również otrzymała mandat oraz 10 punktów karnych.

28 marca  z prawem jazdy na najbliższe 3 miesiące  musiał pożegnać się również 41-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość o 59 km/h  jadąc pojazdem marki BMW na terenie  gminy Świdnica, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Mężczyzna na miejscu został ukarany mandatem karnym, a na jego konto również trafiło 10 punktów karnych.