- Kasia z Świdnicy weszła do auta obcego faceta! Może być w całej Polsce, a nawet Europie! Rozpoznajesz go? - taka informacja pojawiła się w artykule, który opublikowano w sieci razem ze zdjęciami z monitoringu przedstawiającymi to zdarzenie i prośbą o rozpowszechnianie. I informacja jak wirus rozeszła się po lokalnych grupach. Co na to Policja?
Porwanie Kasi ze Świdnicy to oszustwo. Policja ostrzega!
- "LUDZIE JAKAŚ MASAKRA, PORWALI CÓRKĘ MOJEJ PRZYJACIÓŁKI, ZOSTAŁA POPROSZONA ABYM NAGŁOŚNIŁA SPRAWĘ NA FB, WIERZYMY W MOC FEJSA I GRUP, LICZYMY NA WSPARCIE LUDZI
SPRAWA JEST BARDZO POWAŻNA, JAK WIECIE, W TEGO TYPU SPRAWACH LICZY SIĘ KAŻDA MINUTA,
PROSZĘ O UWAGĘ , PORYWACZ JEST WIDOCZNY NA NAGRANIU W ARTYKULE, DOKŁADNIE W 30 SEKUNDZIE NAGRANIA, CZY KTOŚ GO ROZPOZNAJE?
POLICJA I RODZINA POKRZYWDZONEJ APELUJĄ O POMOC.
JEŻELI KTOŚ ROZPOZNAJE TEGO CZŁOWIEKA PROSIMY JAK NAJSZYBCIEJ POINFORMOWAĆ LOKALNE SŁUŻBY!!" -
czytamy w opisie do linku ze strony http://lokalnypuls.ndl.pl/.W mediach społecznościowych pojawił się kolejny artykuł, który mówi o porwaniu kilkuletniej dziewczynki ze Świdnicy. Podobne teksty dotyczące dzieci z innych części Polski krążą w sieci regularnie. Sami niejednokrotnie sprawdzaliśmy podobne tego typu doniesienia dotyczące Wałbrzycha oraz okolic. Na lokalnych świdnickich i wałbrzyskich grupach odnotowuje on rekordowe zainteresowanie. Internauci udostępniają go bezkrytycznie.Przyjrzeliśmy się również tej informacji...
Policja weryfikuje
- To kolejna "dziwna" strona aktywizująca osoby przekazujące nieprawdziwe informacje dalej w mediach społecznościowych. W jakim celu? Nie wiem, ale pewne jest to, że nie prowadzimy takiej sprawy - informuje Magdalena Ząbek z KPP Świdnica. Dodaje też, że w ostatnim czasie podobne, równie nieprawdziwe doniesienia rozpowszechniane w regionie dotyczyły rzekomo
zaginionego w terenie leśnym starszego mężczyzny.
Po co taka publikacja?
Fałszywe wieści rozpowszechniane w sieci, z którymi mamy ostatnio do czynienia można podzielić na trzy typy:
1) Służące wzmocnieniu popularności portali je rozpowszechniających. Portale utrzymujące się z fake-newsów wymyśliły chętnie udostępniane chwytliwe treści
2) Służące wzniecaniu paniki i dezinformacji:
- Przykładowymi szerzonymi ostatnio twierdzeniami było twierdzenie dotyczące pożarów na Ukrainie i związanym z nimi zjawiskami wzrostu promieniotwórczości
3) I na końcu typ trzeci - artykuły fałszywe, dzięki którym może dojść do wyłudzania danych. Temu służy właśnie najnowszy tekst o porwaniu małej świdniczanki. Po kliknięciu w link u osób posiadających zabezpieczenia antywirusowe pojawia się ostrzeżenie.
Policja apeluje zatem, by zwracać uwagę na to, co udostępniamy, by poprzez rozpowszechnianie niesprawdzonych wieści nie pomagać oszustom w dokonaniu przestępstwa.
ELW
fot. screeny z mediów społecznościowych
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj