Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy asp. sztab. Radosław Lewandowski udowodnił, że policjantem jest się zawsze, a nie tylko podczas służby. Dzięki funkcjonariuszowi sprawca zdarzenia drogowego został zatrzymany i ukarany.
| Źródło: kpp świdnica
Policjantem jest się nawet po służbie
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem, dwa dni temu w Świdnicy. Wszystko działo się na rondzie drogi K 35. Funkcjonariusz w czasie wolnym, będąc w swoim mieszkaniu usłyszał głośny huk - kiedy wyjrzał przez okno zauważył samochód osobowy, który wjechał w przydrożną latarnię. Auto w w pośpiechu opuściło miejsce zdarzenia.
Po chwili na miejscu zdarzenia pojawił się młody mężczyzna. Zabrał on leżącą pod latarnią tablicę rejestracyjną. Kiedy funkcjonariusz zauważył mężczyznę niosącego ową tablicę, nie zastanawiał się i wybiegł z domu. Biegł za mężczyzną, który szybkim krokiem oddalał się z miejsca zdarzenia. Doszło do zatrzymania 22-letniego mieszkańca Świdnicy. W rozmowie z nim policjant ustalił, że sprawcą kolizji jest kolega zatrzymanego, 31-letni mieszkaniec Świdnicy, który wkrótce pojawił się na miejscu i przyznał do popełnionego wykroczenia.
Kiedy funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy przybyli na miejsce przejęli dalsze czynności i ukarali mandatem karnym sprawcę kolizji drogowej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj