Brał udział w głośnych sprawach demaskowania oprawców zwierząt, między innymi w Wałbrzychu. Teraz ma przedstawione kilkanaście zarzutów, m.in. kradzieży rozbójniczej, oszustwa, naruszenia miru domowego i podrabiania dokumentów. Mimo to podejrzany, prezes stowarzyszenia - Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, złożył do sądu zażalenie. Co na to sąd?