Karambol na łączniku - kilku rannych, uszkodzone 24 samochody

Kilka osób zostało rannych. Trzy osoby z poważniejszymi obrażeniami trafiły do szpitala. Wystarczyło jedno zderzenie, aby doszło na drodze do tzw. efektu domina. Śliska nawierzchnia i mgła uniemożliwiły autom biorącym udział w zderzeniu prawidłową reakcję.

- Z informacji uczestników karambolu wiemy, że pierwszy kontakt miał miejsce między autem osobowym jadącym od strony Świdnicy, a samochodem ciężarowym jadącym od strony Żarowa. Do zdarzenia doszło około godziny 7.30, warunki atmosferyczne mogły mieć tu decydujące znaczenie - mówi Paweł Petrykowski, rzecznik Policji Dolnośląskiej.

- Było bardzo ślisko i mgliście. Jak zobaczyłem, co się dzieje to zostało mi tylko się modlić. Co kilka sekund słyszałem tylko uderzenia auta o auto. Nie było nawet słychać hamowania bo samochody tak się ślizgały. Dobrze, że nikt poważnie nie ucierpiał, bo mogło to się skończyć tragicznie - powiedział jeden z uczestników karambolu.

Policja wyznaczyła objazdy - od strony Świdnicy dawną drogą do Żarowa, zaś od strony Żarowa drogą DK nr 5.

Na miejscu karambolu pojawiło się aż 10 zastępów straży pożarnej, policja oraz kilka karetek pogotowia.