11 maja w serwisie internetowym YouTube pojawił się film "Tylko nie mów nikomu". To dokument opowiadający o przypadkach pedofilii w polskim Kościele. Pojawiły się tam niestety "akcenty" świdnickie...
Tylko nie mów nikomu i kwestia świdnicka
Nie milkną komentarze po premierze filmu Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu". Zdanie na temat dokumentu zabierają dziennikarze, politycy, nawet celebryci. Film Sekielskiego wyświetlono już ponad 4,6 mln razy (stan na niedzielę, 12 maja godzina 20.00). Pokazuje on kolejne przypadki pedofilii w polskim Kościele. Autor dociera do ofiar księży i ukrytą kamerą nagrywa ich konfrontacje z oprawcami po latach.
W dokumencie pada wiele przykładów ukrywania księży pedofilów, jak i dalsze ich kontakty z dziećmi... W filmie pojawia się niestety akcent świdnicki. Chodzi tu o pochodzącego z naszego miasta księdza Pawła K., skazanego za pedofilię. Dopuścił się on niewybaczalnych czynów z kilkoma nieletnimi. Wszystko to po tym, jak ujawniono jego "kolekcję" pornografii dziecięcej. Z dokumentu dowiadujemy się też, że biskup Jan Tyrawa (w latach 1973-74 wikariusz w kościele pw. św. Stanisława i św.Wacława w Świdnicy) był jedną z osób, która starała się zatuszować przestępstwa popełnione przez wspomnianego wcześniej księdza Pawła K.
Film dostępny jest pod linkiem: TYLKO NIE MÓW NIKOMU
Autorzy przeprowadzili kilkadziesiąt rozmów z osobami, które w dzieciństwie były molestowane przez księży. Tytuł to nawiązanie do najczęściej powtarzanej w filmie frazy - każda z ofiar mówi w pewnym momencie, że krzywdzący je ksiądz zakazywał mówić nawet na spowiedzi o tym, co je spotkało...
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj