- Cześć, zacznijmy od początku. Jestem ojcem dwójki nastolatków, mężem wspaniałej kobiety i opiekunem Barego, najwierniejszego psa pod słońcem. Do niedawna prowadziłem spokojne życie jak każdy z Was. Od 2010 roku jestem pracownikiem kontraktowym Pogotowia Ratunkowego w Świdnicy oraz strażakiem OSP Jaroszów - tak zaczyna się opowieść Norberta Bohonosa.