| Źródło: wałbrzych dla was
Pijany kierowca uderzył w samochód OSP
- Wczoraj, o godz. 20.40 paliła się altana na ul. Słowackiego w Boguszowie-Gorcach. Na miejsce wysłaliśmy OSP Boguszów i OSP Gorce, jednak do pożaru dojechał tylko pierwszy zastęp, strażacy z Gorc ulegli kolizji drogowej - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu, zapewnia również że zarówno strażakom, jaki i ich sprawdzonemu w wielu akcjach gaśniczemu jelczowi nic się nie stało.
- Było już ciemno. Do naszego jelcza wsiadło czterech strażaków, w tym jedna kobieta ochotnik. Wyjeżdżaliśmy spiesząc się do akcji z włączonymi światłami świetlnymi i dźwiękowymi, wyjechaliśmy z remizy na ul. Kościuszki prawie całym samochodem, a kierowca jadący od strony hotelu zaczął hamować swoim samochodem osobowym dosłownie pięć metrów przed naszym wozem. Uderzył w nasz bok, a dokładnie w koło i sobie obił bok samochodu. Nam nic się nie stało, również samochód specjalnie nie ucierpiał - ma zarysowany lakier. Byliśmy w szoku, ponieważ nigdy wcześniej nie mieliśmy podobnych problemów - mówi Przemysław Guzik, naczelnik OSP Gorce.
Kierowca osobówki nie tylko nie uszanował uprzywilejowanego pojazdu spieszącego do pożaru, ale w pośpiechu, zgodnie z relacją strażaków, próbował zbiec z miejsca zdarzenia. Na szczęście strażacy mieli przewagę liczebną i niefrasobliwego uczestnika ruchu zatrzymali do przyjazdu policji. Nawet bez alkomatu jasne było dlaczego mężczyzna unikał policji.
- 59-letni mieszkaniec Boguszowa kierujący hyundaiem miał jak wykazało badanie we krwi 2 promile alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy, a także elektronicznie równie dowód rejestracyjny - mówi Marcin Świeży, oficer prasowy KMP w Wałbrzychu. Za prowadzenie pod wpływem alkoholu, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.
Elżbieta Węgrzyn
fot. ilustracyjne ELW - jelcz OSP Gorce
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj