| Źródło: sm świdnica
Narażał zdrowie i życie... Nie posłuchał księdza
Proboszcz z katedry pod wezwaniem Św. Stanisława i Wacława zawiadomił strażników miejskich o mężczyźnie, który chodzi po dachach garaży i rusztowaniu przy kościele. Mężczyzna ten nie reagował na prośby kapłana. Przybyli na miejsce strażnicy zastali mężczyznę na rusztowaniu na wysokości IV-V piętra.
Osoba ta okazała się znana strażnikom z wcześniejszych interwencji. - Na naszą prośbę mężczyzna zszedł z rusztowania. Okazało się, że jest pod wpływem alkoholu. Mężczyzna stał się agresywny i przestał wykonywać polecenia mundurowych. Decyzją oficera dyżurnego KPP został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań, gdzie po wytrzeźwieniu w dniu następnym został na niego sporządzony wniosek o ukaranie przed Sądem Rejonowym w Świdnicy - informuje Jacek Budziszewski ze świdnickiej Straży Miejskiej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj