Oto przepis, jak w prosty sposób narobić sobie wstydu - z kosztowną biżuterią w tle.
| Źródło: kpp dzierżoniów
Ale wstyd... Krótka historia bransoletki ze złota
pewna pani załatwiająca sprawy w jednym z dzierżoniowskich urzędów zgubiła złotą bransoletkę o wartości 5150 złotych. Podniosła ją inna petentka, która dobrze wiedziała, do kogo należy przedmiot. Mimo tego, że właścicielka złotej ozdoby szybko zorientowała się, że ją zgubiła i pytała o nią osoby w poczekalni, kobieta, która zdążyła już schować bransoletkę, nie przyznała się do tego.
Tymczasem na miejsce została wezwana policja i zrewidowała obecne tam osoby. W ten sposób udało się odzyskać utraconą bransoletkę, która wróciła do swojej właścicielki. A 60-letnia kobieta, która dopuściła się kradzieży, już usłyszała zarzut i grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj