| Źródło: foto ilustracyjne
Świdniczanin połamał czaszkę swojej partnerce...
Kłótnia pod wpływem znaczącej ilości alkoholu przekształciła się w krwawą jatkę. 33-letni świdniczanin chwycił to, co miał pod ręką. Padło na garnek. Bił nim swoją partnerkę po głowie. Następnie mężczyzna chwycił za siekierę. Zadał kobiecie kilka ciosów - celował w głowę...
Poszkodowana przed utratą przytomności zdołała resztkami sił zadzwonić do swojej matki - ta na miejsce kaźni wezwała policję i pogotowie ratunkowe. 37-letnia kobieta z pękniętą czaszką i uszkodzoną tkanką mózgową trafiła do szpitala. Cudem przeżyła wtorkowe wydarzenia.
Policja zatrzymała 33-letniego świdniczanina. W chwili tragicznych wydarzeń miał we krwi ponad 3,5 promila alkoholu. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi kara dożywotniego więzienia. Na sprawę poczeka w areszcie, decyzją sądu bowiem został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj