| Źródło: wałbrzych dla was
Martwy noworodek - są wyniki sekcji zwłok
Trwa śledztwo w sprawie zwłok noworodka znalezionych przy ul. Niepodległości w Wałbrzychu. Dziś w zakładzie medycyny sądowej została przeprowadzona sekcja zwłok noworodka płci męskiej. - Biegły w oparciu o przeprowadzone badania stwierdził, że dziecko najprawdopodobniej urodziło się martwe. Dziecko było w takim stadium rozwoju, że mogło żyć poza organizmem matki i urodziło się w zaawansowanej ciąży około 8 miesiąca, jednak było martwe w chwili porodu. Biegły nie stwierdził, aby na ciele dziecka występowały obrażenia i ślady, które mogłyby wskazywać na sposób pozbawienia go życia - mówi Marcin Witkowski, Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu.
Nadal trwać będą czynności zmierzające do wyjaśnienia przyczyny śmierci płodu, planowane jest zlecenie dalszych badań histopatologicznych oraz toksykologicznych, nastąpi to prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu. Na wyniki badań trzeba będzie poczekać kilka do kilkunastu tygodni. Trwają dalsze czynności zmierzające do wyjaśnienia tej bulwersującej sprawy.
Wczoraj Policja zatrzymała dwie osoby które mogły popełnić czyn zabroniony w sprawie: kobietę lat 28 i mężczyznę lat 46, konkubenta kobiety. - Jeżeli chodzi o kobietę, która z dużym prawdopodobieństwem jest matką dziecka, prokurator przygotowuje postanowienie o przedstawieniu jej zarzutów w zakresie czynu z artykułu 262 par. 1 Kodeksu karnego, czyli zbezczeszczenia zwłok ludzkich. Decyzja co do przedstawienia ewentualnych zarzutów drugiej osobie zostanie podjęta po skompletowaniu materiału dowodowego - dodaje Witkowski.
Prawo mówi, że zwłoki dziecka martwo urodzonego są także traktowane jako zwłoki należy im się szacunek taki jak przewidziany jest dla każdego innego człowieka. Za zbezczeszczenie zwłok grożą nawet dwa lata pozbawienia wolności. Prokuratura sporządzi akt oskarżenia po zakończeniu czynności, które - jak w przypadku badań histopatologicznych - mogą potrwać kilka tygodni, a nawet miesięcy.
O sprawie pisaliśmy
Martwy noworodek znaleziony w krzakach
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj