W zeszłym roku zostały udaremnione próby wyłudzenia kredytów z banków w sumie na 308 mln zł. Oszuści do tego procederu wykorzystują skradzione albo sfałszowane dokumenty, a wiele osób, mimo ciągłych ostrzeżeń wciąż dobrowolnie udostępnia swoje wrażliwe dane przestępcom. W rezultacie muszą się potem tłumaczyć się komornikowi lub prokuratorowi.