Konserwacja Kościoła Pokoju w Świdnicy

Konserwacja Kościoła Pokoju w Świdnicy ZRZUTKA

To największy drewniany barokowy kościół Europy uznany za Pomnik Historii i wpisany na Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO, spis najbardziej prestiżowych zabytków świata. „National Geographic” uznał go za jeden z siedmiu nowych cudów Polski. Wraz z 300-letnimi budynkami stanowi unikatową luterańską enklawę, jedyną tak dobrze zachowaną w Polsce.

Nasza historia toczy się od 1657 r. - od tego czasu. w Kościele Pokoju nieprzerwanie odprawia się nabożeństwa. To nie tylko świątynia: w plebanii mieści się Dolnośląski Instytut Ewangelicki z bezcennymi zbiorami, dzwonnica jest także galerią, a dom dzwonnika – centrum promocji UNESCO. Organizujemy międzynarodowy Festiwal Bachowski, liczne koncerty, wystawy i warsztaty.

Historia tego miejsca jest niezwykła: kościół powstał w wyniku konfliktów religijnych w XVII-wiecznej Europie, a stał się symbolem pojednania. W 1989 r. premier Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Helmut Kohl modlili się tu o pokój. W 2014 r. Angela Merkel i premier Ewa Kopacz wzięły udział w ekumenicznej modlitwie o pokój, a dwa lata później Dalajlama XIV podpisał u nas Apel o Pokój, wspólnie z przedstawicielami kościołów chrześcijańskich, judaizmu, islamu i buddyzmu. Gościliśmy także w Kościele Pokoju szwedzką Parę Królewską, Króla Karola XVI Gustawa i Królową Sylwię.

Krok po kroku

Bliska jest nam idea tolerancji i współpracy, a przede wszystkim bliski jest nam ten bezcenny zabytek, którym opiekujemy się od 30 lat. Kiedy zostałem jego gospodarzem, był w tak katastrofalnym stanie, że nie wiedziałem od czego zacząć. Wiekowe drewno dosłownie rozsypywało się w ręku. Rozpoczęliśmy małymi krokami i przez ponad ćwierć wieku udało nam się przeprowadzić gruntowną renowację świątyni i jego otoczenia: instalacja nowoczesnych systemów zabezpieczających, wymiana gontowego dachu, wzmocnienie ścian, restauracja ołtarza, ambony, organów, bramy wjazdowej, domu dzwonnika, domu stróża, liceum ewangelickiego oraz części cmentarza, konserwacja 300-letnich Biblii i starodruków. Nie przypominam sobie roku, w którym na placu Pokoju nie byłyby prowadzone jakieś prace. Robimy to wszystko jako mała parafia ewangelicko-augsburska. Ratujemy nasz zabytek olbrzymim nakładem sił i środków. Połowę udało nam się ocalić, ale kolejna połowa wymaga ratunku.

Pod ścianą

Trzy lata temu rozpoczęliśmy olbrzymi projekt współfinansowany ze środków europejskich, żeby odnowić całą północną ścianę. Prace są zaawansowane i powinny zakończyć się w tym roku. Niestety, w ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że nie dostaniemy od Urzędu Miasta Świdnica obiecanej dotacji (wkład własny do projektu na konserwację). Jest to decyzja zaskakująca. I nie wiemy, dlaczego tak się stało. 

Dosłownie i w przenośni zostaliśmy postawieni pod ścianą - w najbliższym czasie musimy zebrać 500.000 zł na prace ratunkowe w Kościele Pokoju. Jeśli ich nie zbierzemy, dalsze prace są pod znakiem zapytania, a projekt może być zaprzepaszczony. Naszą dramatyczną sytuację potęguje to, że z powodu epidemii ruch turystyczny w naszym kościele zamarł - nie możemy odłożyć środków z cegiełek i sprzedaży pamiątek. Dlatego ośmielam się poprosić o pomoc ludzi, którym los jednego z najcenniejszych polskich zabytków nie jest obojętny. 

Ten obiekt to nasze wspólne dziedzictwo, które powinniśmy zachować dla kolejnych pokoleń. W tej krytycznej sytuacji zwracam się z gorącą prośbą o pomoc do wszystkich, dla których ważne jest dziedzictwo kulturowe. Każdy z Państwa może pomóc wpłacając kwotę, jaką uważa za stosowną na konserwację Kościoła Pokoju. Przetrwał już ponad 360 lat - wierzę, że uratujemy go wspólnymi siłami!

bp Waldemar Pytel, proboszcz Kościoła Pokoju