| Źródło: Infostrów
Dziś efektowne widowisko na niebie
Ważnym elementem zimowego nieba jest Orion. Jednak nie tylko ze względu na ten gwiazdozbiór warto popatrzeć w niebo. Grudzień i styczeń pozwalają na wyjątkowe wrażenia. Takich dostarcza aktywny między 1 a 7 stycznia rój kwadrantydy, którego nazwa pochodzi od nieistniejącego już gwiazdozbioru Kwadrantu Ściennego. On jest bardziej ciekawy od perseid, tych popularnych sierpniowych perseid. Różnica jest taka, że w sierpniu noc jest krótka i ciepła, zimą noce są bardzo długie i bywają bardzo chłodne, więc na te perseidy można namówić najtrwalszych obserwatorów gwiezdnych fajerwerków.
Największa ich aktywność przypada 3 stycznia. Będą widoczne już około godziny 22.00. Wszystko wskazuje na to, że zobaczymy takie świetliste smugi meteorów. - To nie są meteoryty, to nie są żadne kamienie, które spadną z nieba, to nie są żadne gwiazdy, bo o meteorach mówi się oczywiście spadające gwiazdy, ale to tylko symbol. Kwadrantydy to jest malutki pyłek, który spala się w naszej atmosferze i powoduje piękne, takie niecodzienne zjawisko meteoru.
Najlepiej wybrać się w miejsce, gdzie obserwacji nieba nie zakłóca sztuczne światło – ulicznych latarni, samochodów czy z domów. I oczywiście liczyć, że wieczór będzie bezchmurny. Tak, by zjawisko można było oglądać w pełnej krasie.
Początek stycznia to także pełnia księżyca na niebie. W nocy z poniedziałku na wtorek, Księżyc zbliżył się do Ziemi na „zaledwie” 356 tys. km perygeum do 407 tys. km podczas apogeum. Perygeum jest punktem na orbicie, w którym Księżyc znajduje się najbliżej naszej planety. Z kolei apogeum to moment, kiedy Księżyc jest najbardziej oddalony od Ziemi. Superksiężyc jest około 14% większy i 30% jaśniejszy niż typowy, który oglądamy w czasie pełni. Pełnia przypadła dokładnie na godzinę 3:24 w nocy z poniedziałku na wtorek, ale przez najbliższe dni księżyc w pełni będzie rozświetlał nasze niebo.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj